- Katie, co się stało? Słyszeliśmy krzyki. – spytał Mark i mocno mnie przytulił. Niall popatrzył się na mnie pytająco, a kiedy spojrzałam mu w oczy, na jego twarzy pojawiło się zdziwienie pomieszane ze złością. Uśmiechnęłam się do niego, ale on wybiegł z baru, zanim zdążyłam cokolwiek mu wytłumaczyć.
- Dobra, co tu się dzieje? – powiedział facet, z którym rozmawiał Niall.
- Nie pamiętasz mnie, Harry ? – mruknęłam cicho, patrząc w oczy loczka. Chłopak najwyraźniej naprawdę mnie nie kojarzył, jednakże po krótkiej chwili się uśmiechnął, co dało mi nadzieję.
- Przykro mi, nie znam żadnej Katie. – popatrzyłam się na niego zszokowana i nie wiedziałam co mam powiedzieć. Przytuliłam się mocniej do Marka, a po moich policzkach płynęły łzy. Właśnie straciłam przyjaciela, a drugi mnie nie pamięta. Powtórka z rozrywki. Odkleiłam się od Marka i zauważyłam, ze Harry kieruję się w stronę wyjścia. Tym razem nie mogłam pozwolić, żeby szansa przeleciała mi koło nosa.
- To może Louisa tez już nie pamiętasz ?! – krzyknęłam za nim i chyba pomogło, bo Harry nagle się zatrzymał i gwałtownie obrócił w moją stronę. W jego oczach pojawiły się łzy. Nie spodziewałam się, ze chłopak tak emocjonalnie zareaguje. Harry podbiegł do mnie i mocno przytulił. Z jego ust wydobyły się tylko ciche ‘’Tęskniłem’’. Kiedy Harry przestał płakać, popatrzył się na mnie i powiedział:
- Chłopcy myśleli, ze nie chcesz nas już widzieć. Że chcesz odizolować się od nas, żeby łatwiej zapomnieć o Louisie. Ja nie wierzyłem. To znaczy, na samym początku… Może usiądziemy i opowiem ci całą historię od początku ? – wzięłam Harryego pod rękę i skierowaliśmy się w stronę wolnego stolika. Usiedliśmy i zamówiliśmy po napoju.
- A więc? Jak układa się chłopakom ? – zagaiłam rozmowę, bo chwilę siedzieliśmy milczeniu.
- Jakoś się im powodzi. Sam nie wiem jak dokładnie, bo dawno z nimi nie rozmawiałem. Nie byłem z nimi na cmentarzu w rocznicę, więc tak naprawdę od roku z nimi nie rozmawiałem. Nigdy nie miałem czasu. Jestem zajęty nagrywaniem nowego krążka. – powiedział trochę zawstydzony i spuścił wzrok.
- Nie gadaj! Naprawdę?
- Naprawdę, naprawdę.
- Będę musiała go kupić. – powiedziałam i szeroko uśmiechnęłam się do Harryego. - A co tam u Roxane? – z twarzy Harryego zniknęły dołeczki i pojawił się niezbyt wesoły grymas.
- Wyszła wcześniej. – nie wiedziałam co jest grane. Przecież obydwoje na to czekali.
- To chyba dobrze, prawda ? – spytałam niezbyt pewnie, w oczach Harryego ponownie pojawiły się łzy, ale tym razem to chyba nie były łzy wzruszenia i szczęścia.
- Dobrze, tyle, ze ja o tym nie wiedziałem. Kiedy ostatnio przyszedłem ją odwiedzić, strażnik powiedział mi, że .. że Roxane wyszła tydzień temu za dobre sprawowanie. – widziałam, że Harry nie chce o tym mówić. Jest mu przykro, bo miał nadzieję na wspólną przyszłość z Roxane.
- Przepraszam. – powiedziałam tylko i zaczęłam bawić się słomką, która była położona obok mojej szklanki.
- Przecież to nie twoja wina. Nie wiem dlaczego ludzie przepraszają za coś, czego nie zrobili.
– No i nareszcie wrócił mój ukochany Harry. Brakowało mi ciebie, stary! – na policzkach Harryego wykwitły rumieńce i pojawiły się słodkie dołeczki.
~*~
Nie mogłem uwierzyć, ze skłamała ! Czemu wcześniej jej nie poznałem? Przecież znam tylko jedną osobę z tak mocno zielonymi oczami… Zmieniła się i to bardzo, pewnie dlatego jej nie poznałem. Chociaż powinienem. Przyjaźniliśmy się, ale oczywiście przeze mnie ta przyjaźń nie dotrwała do dzisiaj. Straciłem ich wszystkich po kolei poczynając od Louisa, traciłem Zayna, Katie, Liama, Harryego, a na samym końcu straciłem to co było dla mnie najważniejsze: miłość Claudii. Tak bardzo załamałem się śmiercią Louisa, ze zaniedbałem miłość mojego życia. Straciłem ją na zawsze, kiedy uznała, ze lepiej czuje się w towarzystwie swojego ‘przyjaciela’. Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj.
RETROSPEKCJA
Siedzieliśmy u niej w domu, było gdzieś tak po północy. Zaproponowałem wyjście na balkon , żeby pooglądać gwiazdy. Miała być noc spadających gwiazd. Chciałem spędzić romantyczny wieczór z moją ukochaną, a zamiast tego zostałem potraktowany jak ostatni osioł. Po kilku minutach oczekiwania na gwiazdy, zrobiło się trochę zimno, więc nałożyłem na ramiona Claudii moją bluzę. Ale zrobiła coś, czego najmniej spodziewałem się w tamtym momencie. Zrzuciła moją bluzę i powiedziała:
-Ja już tak dłużej nie mogę Niall. – usłyszałem słowa, które nie wróżyły nic dobrego. – Zdradziłam cię. – tych słów najmniej spodziewałem się w tym momencie. Nie wiedziałem jak mam zareagować, więc trwałem w milczeniu przez kilka minut i wpatrywałem się w niebo ze łzami w oczach. Czego mogłem się spodziewać? Przecież w końcu musiało się coś zepsuć, bo w życiu Nialla Horana nie może być miło, cały czas musi się coś pieprzyć.
- Niall, powiedz coś. – popatrzyłem się w oczy Claudii i ujrzałem mieszaninę uczuć. Z jednej strony był to smutek i cierpienie, a drugiej w jakimś sensie ulga, ze w końcu to z siebie wyrzuciła. Kto wie ile to trwało?
- Co mam ci powiedzieć? Claudia, czy ty zastanowiłaś się, co ja będę czuł, kiedy powiesz mi to w takim momencie?
- Nie chciałam zwlekać.
- Z czym nie chciałaś zwlekać? – tym razem mój głos załamał się. Powiedziałam to wszystko drżącym głosem. Totalnie mnie zatkało, nie wiedziałem co się dzieje i jaki zamiar ma Claudia. Nie byłem pewien, czy chcę wiedzieć. Bałem się, ze to całkowicie zniszczy mnie i moje dalsze życie.
- Odchodzę, Niall. Przykro mi, ale odkąd… Louis odszedł, nie zwracasz na mnie w ogóle uwagi. Jesteś całkowicie poświęcony innym, samemu sobie. – patrzyłem się na Claudię, nie mogąc nic z siebie wykrztusić. Moja historia z nią skończyła się w jedną, piękną noc. Dzięki temu zrozumiałem tylko jedna rzecz: Nie opłaca się kochać, bo to i tak zawsze cię zniszczy. Zawsze. Pocałowałem ją w czubek głowy i wyszedłem z jej domu. W ten oto sposób rozpoczął się nowy rozdział w moim życiu.
KONIEC RETROSPEKCJI
- Niall! – usłyszałem głos Denisa za sobą. Odwróciłem się gwałtownie, sam nie wiem czemu, ale bałem się reakcji Denisa n mój płacz, choć widział go już wiele razy. Denis był najbliższą mi osobą.
– O co chodzi z tą Dominico – Katie ? – roześmiałem się. On zawsze potrafił, nawet w najcięższych sytuacjach, pocieszyć człowieka.
- A nieważne. – mruknąłem i otarłem łzy z policzków. Ostatnio często płaczę.
- Wspominałeś Claudie, prawda ?
- Skąd wiesz ? Czy ty czytasz w moich myślach? – spojrzałem podejrzliwie na Denisa, a on tylko głośno się roześmiał.
- Nie. Po prostu najczęstszym powodem twojego płaczu jest ona. Zadaj sobie teraz jedno cholernie ważne pytanie. Warto? A teraz leć, do tej Dominico – Katie, bo ten lokowaty ci ją zwinie spod nosa, a niezła z niej laska. – szturchnąłem Denisa w bok i pobiegłem w stronę baru, którym miałem nadzieję znaleźć Katie.
_____________________________________________
WYNIKI
Możliwość nadania imienia bohaterowi dostaje
Oliwka <33 i anonim, który napisał komentarz : Stawiam na Harryego... [...] rozdział tez fajny!
Ryhhu, zgodziła się oddać swoją wygraną następnej osobie, która zgadła (: DZIĘ-KU-JE-MY !
Proszę was o podanie imion (które chcecie dać bohaterom) w komentarzach (:
niech będzie
OdpowiedzUsuńKarrueche
Dzięki : D
Jaki oszust ! To ja wygrałam !!!!!
Usuńjeśli ty, to w takim razie proszę komentuj na swoim koncie. Podczas zaistniałej sytuacji, nie jestem w stanie powiedzieć, kto tak naprawdę z was wygrał, ponieważ komentarz został dodany jako anonim. (: Jeśli sytuacja się nie wytłumaczy, jedyną osobą , która będzie miała prawo nadać imię bohaterce będzie Oliwka <33.
UsuńPozdrawiam :3
PS. Jesli jest to oszustwo, to przykro mi, ze tacy ludzie istnieją na tym świecie (: xx
Mi też jest przykro z tego powodu ; ( Teraz będę pisała komentarzę pod nickiem " Lena " Mam nadzieje że ci to pomoże ! ; )
UsuńOliwka <33
Sorry ale to ja dodałam komentarz : Stawiam na Harrego
UsuńNie prawda !!! Jak można być tak podłym człowiekiem ?! Oliwia zrobi to co do niej należy ale niech wie że nie jestem jakomś tam kłamczuchom, która podszywa się pod kogoś i zgarnia jego nagrodę -,-
UsuńJak tak można ?!
Oliwka nie przemuj się : ) Mam nadzieje że ten " konflikt " zostanie rozwiązany i że nie zniechęci cię to do pisania kolejnych postów ;D
Buziaki ;*
i chciałabym żeby to była Alli ;D
Usuńto może zrobimy tak: tego anonima proszę, aby posty dodawał pod jakimś nickiem następnym razem. Dam imię Alli i prawo nadania imienia drugiej bohaterce\bohaterowi będzie miała Lena. Jeśli nie pasuje, konkurs zostaje odwołany i nie wiem, kiedy zrobię następny. Bo nie lubię jeśli ludzie kłócą się o takie drobnostki, bo jest to delikatnie rzecz ujmując niepotrzebne. Są ludzie, którzy nie potrafią pogodzić się z wygraną innych, dlatego stoję w utwierdzeniu, ze jeśli bierzemy udział w konkursie róbmy to ze swojego konta, tylko dla bezpieczeństwa, czy też dla pewności.
UsuńNiestety świat się nie zmieni i nadal będą istnieli ludzie, którzy za wszelką cenę będą próbowali przywłaszczyć sobie zwycięstwo innych ( żadnych podtekstów :3 )
Lena, te konflikty nie zniechęcą mnie do pisania, wręcz przeciwnie. podbudowują mnie do szerzenia uczciwości, chociaż odrobiny jej poproszę. (:
Dziękuję wszystkim, którzy czytają mojego bloga :3
xx
I za to cię kochamy : )
UsuńCo do bohaterki to chciałabym żeby nazywała się Danielle : )
Dzięki że tak pogodziłaś ten " spór " ;D
Jesteś wielka ! : *
:)<3
OdpowiedzUsuńsuper rozdział, mam nadzieję, że to nie ostatni konkurs, bo też bym chciała wygrać ;D
OdpowiedzUsuńOj no ludzie, zeby tak sie podszywac? Nie ladnie, nie ladnie :d ! Geniusz liv : * lilyxoxo : ***
OdpowiedzUsuńRozdział super jak zawsze czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam czytać twojego bloga i baaardzo mi się podoba :D Muszę się wziąć za pierwszą część, ale to jak bd miała czas xd
OdpowiedzUsuńŚwietny post, czekam na następny! xxx
+zapraszam do siebie:
http://holdmetight-vick.blogspot.com
Fantastyczny rozdział, bardzo mi się podoba. Też musiałam trochę nadrobić, ale nie żałuję ;)) Czekam na kolejny ;*
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała chwilkę wpadnij do mnie:
http://alexx-the-future-starts-today.blogspot.com/
Cudownie piszesz:**
OdpowiedzUsuńnie przestawaj masz prawdziwy potencjał;)
Joen:Dxoxo
Zajebisty rozdział:)
OdpowiedzUsuń