sobota, 21 lipca 2012

Czterdzieści siedem

     Leżałam z głową na jego torsie i kreśliłam kółeczka na jego brzuchu. Wsłuchiwałam się w miarowe uderzenia jego serca i po chwili powiedziałam:
- Boję się tego wszystkiego. - byłam pewna, że śpi, wiec ciągnęłam dalej - Boję się, że kiedy pójdziesz do tego detektywa dowiesz się czegoś, czego nigdy nie powinieneś wiedzieć i to wcale nie będzie dobre. Boję się, ze Harry zamieni się w robota, który tylko słucha i nie robi nic poza tym. Boję się, że moja mama umrze. - powiedziałam i wzięłam głęboki wdech. Spojrzałam na blondyna, który nadal miał zamknięte oczy i mruknęłam cicho:
- Kocham Cię i nie chcę, żebyś cierpiał, Niall.
- Czy to, ze chcę poznać prawdę znaczy, ze chcę cierpieć? - szepnął cicho do mojego ucha i spojrzał się na mnie z szerokim uśmiechem.
- Myślałam, ze śpisz. - powiedziałam z wyrzutem i ponownie położyłam głowę na jego ramieniu.
- Spałem, dopóki mnie nie obudziłaś. - szepnął mi do ucha Niall i zaśmiał się cicho.
- Przepraszam. - powiedziałam z uśmiechem na ustach, po czym wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ogarnęłam mniej więcej włosy, które wyglądały tragicznie. W sumie tragicznie to mało powiedziane.
- Lewis będzie przerażony jak zobaczy moje włosy. - mruknęłam pod nosem i związałam włosy w wysokiego kucyka. Kiedy byłam już w miarę gotowa usłyszałam pukanie do drzwi, więc ruszyłam biegiem w stronę holu, zanim to stukanie obudzi wszystkich domowników. Uchyliłam lekko drzwi i ujrzałam uśmiechnięte twarze chłopaków z Three Hills . Stali i czekali aż ich wpuszczę, ale zamiast tego zamknęłam im drzwi przed nosem i ruszyłam w stronę kuchni, żeby po chwili usłyszeć ciągły dźwięk dzwonka. Ruszyłam biegiem do drzwi i szybko je otworzyłam. Na całe szczęście wszyscy mieli albo twardy sen, abo nie chciało im się otwierać oczu. Angelo z uśmiechem na twarzy wchodził do mieszkania, kiedy poczuł, że ląduje na ziemi.
- Z Katheriną Graham się nie zadziera. - powiedziałam i ruszyłam w stronę kuchni.


~*~
- Życie jest do dupy. - usłyszałam męski głos i otworzyłam delikatnie oczy. Obok mnie leżał Angelo, choć nie powinno go tu być.Wpatrywał się we mnie jakby oczekiwał potwierdzenia, ale czy ja do jasnej anielki wyglądam jak konfesjonał, że mi się wszyscy zwierzają?! 
     Angelo mamrotał coś jeszcze pod nosem, ale ja schowałam głowę pod kołdrę. Spojrzałam na niego po chwili, wychylając głowę zza kołdry. Chłopak na dobre usadowił się w moim łóżku. Ściągnął buty i przykrył się kołdrą po samą szyję, a kiedy spojrzałam się na niego pytająco, stwierdził, że mam w pokoju Arktykę. Przykryłam się z powrotem kołdrą, podczas gdy Angelo mamrotał coś pod nosem o zranionym sercu. Koleś jest totalnym psycholem. O mój Boże, leżę z psycholem w łóżku pomyślałam i krzyknełam w poduszkę:
- Jak ty tu wszedłeś do jasnej cholery?! - Angelo zdziwiony moim wybuchem spojrzał na mnie z lekkim rozbawieniem i powiedział całkiem spokojnie:
- Katie mnie wpuści...
- Zabiję ją! - krzyknęłam i przykryłam głowę poduszką. 
Jest piąty dzień grudnia, ósma rano, a w moim łóżku leży totalnie zryty człowiek, który gada o zranionych sercach. Zabiję, zabiję, zabiję, zakopię, odkopię i jeszcze raz zabiję powtarzałam sobie w głowie, po czym poczułam, ze Angelo wstaje. 
- Hej! - krzyknełam, żeby zwrócić na siebie jego uwagę, po czym powiedziałam: 
-Moja babka od zawsze mówiła: albo srasz, albo schodzisz z kibla. - Angelo spojrzał się na mnie jak na wariatkę. Westchnęłam głośno i przewróciłam oczami:
- Albo coś robisz, albo rezygnujesz. - Angelo pokiwał głową, podziękował i cicho się zaśmiał.
- Kodeks Męski obowiązuje także ciebie!! - krzyknełam za nim i po chwili usłyszałam głos Nialla:
- Obowiązuje wszystkich mężczyzn!

~*~

     Usiadłem na kanapie w mieszkaniu Nialla i spojrzałem na chłopaków, którzy jeszcze słodko spali. Zayn na kanapie, a Liam na materacu obok kanapy. Liam miał szeroko otwartą buzię i cicho pochrapywał, a Zayn spał jak mumia, co było dosyć śmieszne ze względu na to, że zawsze jak wstawał rano mówił, że mu niewygodnie. Wstałem cicho, aby ich nie obudzić i ruszyłem w stronę łazienki, aby się trochę ogarnąć zanim ruszymy do Katie i spółki.

     Kolejne spędzone samotnie chwile z nadzieją, że przyjedziesz i powiesz mi, że to wszystko to żart. Głupi nawyk, kiedy siedzę na łóżku i sięgam po telefon i wykręcam twój numer.  Wspomnienia, które nie chcą odejść i wywołują łzy. Sięgam po album ze zdjęciami, który leżał pod grubą warstwą nieświeżych ubrań w szafie. Schowałem go tam, żeby nie myśleć, ale to jest silniejsze ode mnie. Jestem słaby... 

     Spojrzałem w lustro i ujrzałem ciemne wory pod oczami, które zgrały się z spierzchniętymi ustami. Wyglądałem jak upiór, który straszył pięć nocy z rzędu bez przerwy. I coraz częściej zdarzał mi się taki wygląd. Całymi nocami myślałem o tym, że w czerwcu Gabriella bierze ślub, a nad ranem słońce świeciło mi prosto w oczy, więc mogłem zapomnieć o spaniu. Mógłbym się przenieść w inne miejsce, ale co jeśli człowiek jest zbyt leniwy, żeby zrobić cokolwiek?


     Kochałem ją. Tak cholernie mocno, ale moje ego ponownie dało popalić. Czułem się winny, mogłem temu wszystkiemu zapobiec, ale nie, bo jestem Harry Styles. On się nie przyznaje do błędów. Harry Styles jest idealnym człowiekiem. Bez skaz i wad - ideał w ludzkiej skórze, który tylko czeka, żeby pokazać komuś swoją wyższość. Cholerny egoizm, który drzemie w każdym musi się nasilać, kiedy kogoś kocham. Przecież mnie nie można ranić. Jestem idealny... Idealnie samotny.

     Wyciągnąłem z szafy jakieś czyste ubrania i ubrałem je na siebie, przy okazji czytając najnowszy artykuł w gazecie. Kiedy się ubrałem, przejrzałem szybko do końca artykuł i ruszyłem w stronę kuchni, żeby coś zjeść. Zrobiłem sobie płatki i usiadłem przy stole, wpatrując się w okno, za którym widziałem żyjące miasto. Ludzie szybko przechadzali się z jednego budynku do drugiego, zaprowadzali dzieci do przedszkola i kupowali gazety. Rozmawiali, śmiali się... żyli.

     Cztery ściany, dwa okna, jedne drzwi, tysiące wspomnień, miliony myśli. Nadal czujesz się samotny?


______________________________________
Za cholerę rozdział mi się nie podoba, ale dodaje, bo nie sądzę abym wymyśliła dzisiaj coś lepszego. 

Kolejny rozdział jak będzie 10 komentarzy, wiem, że was na to stać. 

Zmieniłam weryfikację komentarzy, więc jesli komentujecie nie musicie wpisywać kodu z obrazka! :3

11 komentarzy:

  1. Szkoda mi patrzeć na napis 'Brak komentarzy' pod twoim wpisem, bo jest cudowny, dlatego zwykle nie piszę komentarzy, ale tym razem to zrobię... Czytam to opowiadanie od początku i ostatnio się nieco w nim gubię, ale gdy czytam kolejny raz jest lepiej. Wtedy odnajduję się w fabule. Jest świetny.
    Pozdrawiam, Katy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe jak się dalej potoczy sprawa z Harrym i Gabi. Czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam twoje opowiadanie.
    Z rozdział na rozdział jest co raz ciekawiej ♥

    Nie czekaj na 10 komentarzy .!
    Dodawaj jak najszybciej następny rozdział .


    ZAPRASZAM ♥ ♥ ♥ ♥
    http://podoslonacienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. http://if-im-louder-would-you-see-mee.blogspot.com/ nowy :) x

    OdpowiedzUsuń
  5. jakich sobie tutaj zaległości narobiłam to, aż żal mówić! Świetnie rozwinęłas kolejne wątki, super mi się czytało jakieś 10? odcinków po kolei, a ciekawość wzrasta. I teraz patrze przeczytałam wszystko co byłam do tyłu i... boszzzz, nie mogę się doczekać nastepnego odcinka. Tyle znakòw zapytania. Jej! Ja nie chce żeby Harry się wpakował między Gab. i Crisa , noo :< nie wiem co jeszcze, to tyle 3maj się cieeepło! / anonimowa M.

    OdpowiedzUsuń
  6. aż 10 komentarzy? czemu nam to robisz! rozdział nieziemski, w kocu nadrobiłam wszystko i chcę Ci coś powiedzieć: JESTEŚ NIEZIEMSKA, NIE Z TEJ ZIEMI! uwielbiam to jak piszesz, o wątkach nie będę nic mówić, bo dosłownie każdy sobie zdaje sprawę z tego, że piszesz ciekawie, historie związane z głównymi bohaterami są inne niż na wszystkich blogach i to mi się tu podoba! wracając: uwielbiam Twój styl pisanie, słowa które tak pięknie dobierasz.. to jest tak piękne i zarazem się wydaje takie realne! błagam, dodawaj kolejny rozdział, bo czekam z niecierpliwością! /clauds.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten blog ;) i z niecierpliwością czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  8. swietny blog, przeczytalam pierwsza czesc, a teraz ta! Dziewczyno! masz niesamowity talent. Pisz czesciej, niecierpliwie czekam. (przepraszam za brak polskich znakow, niemieckie klawiatury sa zle), buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cały czas mam nadzieję że Gabi i Harry... no wiesz :) Harry tak bardzo ją kocha ( przynajmniej to wywnioskowałam ) Jest kochany :) Czekam na następny ! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ajajajaj <3 no normalnie kocham to opowiadanie :) I zdaję sobie sprawę że jestem 10-tym komentującym, więc już niedługo nowy odcinek ♥ bardzo bym chciała żeby coś się wydarzyło :) takie..BUM! i kogoś okradło, ktoś kogoś zdradził albo ktoś zginął :) brak mi emocji w ostatnim czasie więc taka złość wywołana jakimś niespodziewanym wydarzeniem byłaby świetna ! :D to tyle :) kocham cię dziewczyno :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O BOŻE! KOCHAM CIĘ! To jak piszesz i co piszesz jest takie... niesamowite! Uwielbiam twojego bloga, codziennie na niego wchodzę z nadzieją, ze dodałaś nowy rozdział. Serio - uzależniłam się od niego - dosłownie! <3
    Jak ja ci zazdroszczę twojego talentu do pisania - wielu pomysłów i umiejętności opisywania różnych sytuacji.
    No i nie wiem co jeszcze napisać, nie jestem dobra nawet w pisaniu komentarzy xd
    A skoro już jestem przy temacie komentarzy, to sądzę, że pod każdym rozdziałem powinnaś mieć spokojnie ponad 10 komentarzy. Nie wiem czemu masz tak mało i smuci mnie to, bo to naprawdę świetne opowiadanie! :c ja nie mogę dodawać komentarzy zazwyczaj, bo czytam twojego bloga na komórce, a stamtąd nie umiem dodawać komentarzy niestety :c albo może to moja wymówka, bo po prostu jestem leniem. A mogłabym wejść na twojego bloga dodać komentarz, gdy siedzę na laptopie, w końcu to tylko niecałe 5 minut, przepraszam :c chyba się poprawię i zacznę tak robić! Twoje opowiadanie jest tego warte! :)
    No, także mam nadzieję, że następny rozdział dodasz jak najszybciej i kolejne również szybko, żebym nie musiała się niecierpliwić i denerwować myśląc co będzie dalej.
    Troszkę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że znajdziesz czas i chęci, żeby przeczytać to co napisałam (a musiałam to napisać 2 razy, bo za pierwszym razem mi się usunęło, więc doceń to podwójnie! :D i pierwszy raz się tak postarałam pisząc jakikolwiek komentarz) i mam również nadzieję, że napisałam w miarę czytelnie, żebyś wiedziała o co mi chodziło, gdy to pisałam :)

    Dobrze, przepraszam, bardziej się nie będę rozpisywać, miłego dnia :*
    PS.: Jeszcze raz - KOCHAM CIĘ I TEGO BLOGA (który jest moim ulubionym blogiem :>) <3

    OdpowiedzUsuń

Statystyka.

Obserwatorzy